Jak zostać elektrykiem?

Dobrze płatna praca w Polsce wciąż nie jest czymś oczywistym dla każdego. Aby móc więcej zarabiać trzeba podjąć się nieco bardziej wymagających profesji. Jedną z nich jest praca jako elektryk. Jest to zajęcie, które może być zarówno ciekawe jak i bardzo odpowiedzialne. Elektrycy będą potrzebni zawsze, ponieważ dziś niemal cały świat działa „na prąd”. Począwszy od urządzeń w naszych domach, aż po linie przesyłowe i elektrownie – wszystko to musi pracować bez najmniejszych zająknięć, abyśmy mogli mówić i komfortowym i wygodnym życiu. Nie tylko to jest ważne, dziś bez prądu nie ma możliwości prowadzenia sprzedaży w większości sklepów, nie działają placówki banków, nie jest możliwe dokonywanie płatności kartami i tak dalej. Podsumowując, energetyka musi działać sprawnie by funkcjonowanie było dziś możliwe. Dlatego też każdy kto chce zostać elektrykiem będzie z pewnością dobrze zarabiał i zawsze będzie dla niego praca. Jednak najpierw, aby móc przystąpić do takiej pracy, trzeba zdać egzamin sep. Czy trudno jest do niego przystąpić, a po pozytywnym zaliczeniu mamy sto procent pewności że znajdziemy pracę w zawodzie? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Najpierw zobaczmy co powinien potrafić każdy kandydat na elektryka. Otóż na początku należałoby przejść kurs, odpowiedni do zakresu pracy, jaką chcemy wykonywać. Najpopularniejszy jest elektryk niskich napięć, czyli do jednego kilowolta. Mając skończony taki kurs możemy naprawiać instalacje w domach, które pracują pod niskim napięciem. Jak wspominaliśmy, najpierw konieczne jest by przedłożyć egzamin sep. Cóż kryje się pod tą enigmatyczną nazwą? SEP to skrót od Stowarzyszenia Elektryków Polskich, które to stowarzyszenie egzaminuje i dopuszcza do wykonywania zawodu przyszłych elektryków. Po zdaniu egzaminu otrzymujemy specjalne zaświadczenie, które uprawnia nas do wykonywania pracy. Nie jest to niestety jednoznaczne z pewnością zatrudnienia, ponieważ dopiero teraz możemy złożyć CV do jednej z firm i zacząć pracę. Ale jak wspominaliśmy, elektrycy zawsze będą potrzebni, więc o brak pracy nie musimy się martwić.